Książę Harry oraz Meghan Markle stanęli na ślubnym kobiercu. Ślub przyciągnął tłumy na ulice Windsoru oraz tysiące widzów przed telewizory. To był najbardziej wyczekiwany ślub tego roku i nieustannie stawiano sobie pytanie, jaki będzie ten ślub? Tradycyjny, z zachowaniem wszelkich reguł i zasad, obyczajów i zwyczajów, czy może bardziej nowoczesny, odbiegający nieco od skostniałych tradycji i schematów.
Dziś wiemy, że młoda para zdecydowała się na drugą opcję i wprowadziła wiele zmian, zaznaczając, że są nowocześni, postępowi oraz otwarci na zmiany. Ceremonia była niezwykle nowoczesna i różniąca się od królewskich uroczystości odbywających się w duchu tradycji. Para zrezygnowała z złożenia sobie obietnicy posłuszeństwa, która należy do przysięgi małżeńskiej, co było jasnym sygnałem dla opinii publicznej, że parę cechuje postępowość. Dodatkowo, Megan przeszła pół drogi do ołtarza sama, co także świadczyło o jej niezależności i samodzielności oraz otwarciu pary na nowe trendy i nowoczesne zasady. Książę Harry wbrew tradycji zdecydował się także na noszenie obrączki. W czasie ceremonii obecny był także chór gospel, afroamerykański biskup wygłosił kazanie odczytując je z tabletu – wszystko to było znakiem poświadczającym odchodzenie od tradycji i otwarcie na zmiany.
Sławni Ludzie 